1% ogrodu
Data dodania: 2010-07-09
Zła na to, że jeszcze na niewiele mogę się przydać przy wykańczaniu domu (do sprzątania jeszcze trochę) korzystając z okazji, że są wakacje-rozpoczęłam prace wokół domu. Niestety narazie nie mogę poszaleć-choć projekt mam już w głowie-bo dookoła pełno drzewa budowlanego, belki, które używalismy do stropu i inne niepotrzebstwa.... Żeby naprawdę rozpocząć jakiekolwiek prace, trzeba po prostu nawieźć kilka przyczep ziemi, a drzewo uprzątnąć do (jeszcze) prowizorycznej drewutni. Stąd stęskniona za prawdziwym ogrodem rozpoczęłam prace w miejscach, gdzie od dwóch lat mamy tuje, i które do tej pory musiałam regularnie pielić, a oto efekty tych prac...